Zastane wewnątrz wysokie sufity, sztukaterie, przestronne pomieszczenia, klasyczne drewniane drzwi oraz parkiety w jodełkę stanowią wymarzone dla projektantów tło do pracy. Formy, które przed stu laty były ostatnim krzykiem mody, nie straciły nic na aktualności.

Aranżacja 116 metrowej przestrzeni stanowiła niemałe wyzwanie projektowe, obecnie trwają prace remontowo-budowlane. Istotne było, aby wykreować wnętrze bez szkody dla historycznych elementów. Tynki na trzcinie, ścianki na konstrukcji drewnianej niestety w wypadku remontu i re-aranżacji zostały wymienione na materiały iście z XXI wieku.

Wychodząc naprzeciw wnętrz z lat prosperity kamienicy została zaprojektowana biblioteczka na ścianie o długości 5,40 m i wysokości 3,40 m. Tapety z materiału imitującego płótno sprawiają wrażenie, że na ścianach wiszą arrasy. Szczególnie w sypialni. Starannie dobrane meble i dodatki tworzą spójną całość. Nie ma tu zbędnych elementów – każdy wydaje się przemyślany, potrzebny i doskonale pasuje do reszty.